• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

a ja jestem

Nie lubie takich dni... nie lubie gdy wszystko mowi mi "uciekaj". Nie cierpie, kiedy chcac brac nogi za pas, padam, bo zapomnialam, ze mnie przywiazano do zycia. Nie potrafie wracac do domu, nie majac w tym zadnego celu i jeszcze podrodze zastanawiam sie czym wlasciwie dom jest i gdzie tak naprawde moj sie znajduje, bo ten na pewno nim nie jest. Placze, gdy tesknota nie pozwala skupic sie na czymkolwiek. Lzy plyna gdy teskniac czuje radosc, ze jest za kim. Krzycze w sobie, jak nie mam sie do kogo odezwac. Jestem tutaj, bo nie wiem, przywyklam. Piszcze wiadomosci do Kogos, kto dal radosc, pozwolil odnalezc siebie, ale nie odzywa sie od jakigos czasu. Denerwuje sie, bo Ktos dal mi mozliwosc Szczescia, a teraz milczy, bo chce sie odsunac, twierdzac, ze juz do niczego potrzebna nie jest. Wpadam w panike, bo zaczynam czuc, a to jest takie straszne, niebezpieczne. Slaniam sie na nogach, bo pochlanialam kazda literke, trzymalam w rekach czas i o spaniu mowy nie bylo. Drapie sie po glowie, bo lubie. Pale papierosy bo jest okazja. Robie kawe bo z niej wyplywa wszystko i pozwala na korzystanie z dnia dluzszego. Nie budze sie, bo nie istnieje dzien-noc-dzien, ale dzien-dzien-dzien. Nie czuje ciepla, bo kaloryfer wylaczony, a w rece kto pochuchac nie ma. Trzese sie w sobie, bo sie koszmarnie martwie. Nie znam slow, ktore moglyby mnie wyrazic. Pisze, bo nie ma oczym. Slucham, a nie ma kogo. Spiewam, choc nie potrafie. Czytam, bo ktos napisal. Jestem.

17 listopada 2003   Komentarze (4)
NastawiamSięNaNIE
17 listopada 2003 o 19:58
jej wiesz słyszałam ostatnio zezycie to choroba ma swoje lepsze dni ale wiecej jest tch złych choc to zalezy tylko od swojego nastawienie bo gdy ktos jest chory na chorobe nieuleczalna i ma pozytywne nastawienie(choc zadko bywa) to spełni swoje ostatnie dni cudownie dlatego powinismy spedzac swoje dni jakby były ostatnie :) a niekiedy wiesz nie rozmyslaj długo bo to prowadzic do bólu wspomnien ale jest potrzebne ja czesto wspominam leca mi łzy ale potrzebuje tego ........ Widze ze jestes zagubiony jak kazdy człowiek kiedys sie odnajdziesz zycze ci powodzenia i pozdrawiam :*
o_m
17 listopada 2003 o 19:37
chyba każdy czasmi tak samo się czuje.na szczęście mi takie stany w miarę szybko przechodzą, choć jest kilka rzeczy które nigdy nie przestaną boleć..
solei
17 listopada 2003 o 19:30
Zdefiniowałaś tu siebie? .. wygląda to bardzo chaotycznie,zagmatwanie i niezdecydowanie!Ale jakże ludzko i jakże obrazowo. W tej formie udało Ci się przekazać cały sens swojej wypowiedzi. Bardzo mi się to spodobało!Pozdrawiam!!:))
nela_amigo
17 listopada 2003 o 17:19
dzięki za komentarz. Zycie poznajemy metoda prób i błędów

Dodaj komentarz

Bajan | Blogi