• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

dziwnie

zwykle pytania, nieszczere odpowiedzi,  obluda tak bardzo zauważalna , ludzie sa tacy zabawni…..

Jak to jest naprawde? czego człowiek się boi w drugim człowieku? dlaczego nie każdego stac na chociaż odrobine prawdy, przeciez nie musi być wcale mila? Dlaczego tak bardzo nie lubie kłamstwa? I po co o to pytam? Heh ….

 

Zielona szkola to najlepsza okazja by poznac człowieka bliżej,zwłaszcza kiedy jest wykończony psychicznie i już nie potrafi panowac nad tym, co mowi…..Schiza…. Indywidualizm każdej istoty. Mój mozg pracowal na zwiekszonych obrotachJ może to nie ladnie z mojej strony, ale jestem z siebie zadowolona, poznawalam, obserwowałam, to było jak wycieczka pośród ludzkich zachowan. Chyba to uwielbiamJ i zostawie tylko i wyłącznie dla siebieJ a po powrocie mogłam dac sobie chwile odpoczynkuJ

 

 

 

-chciano mi ostatnio dac rozowe okulary, nie odpowiedziano jednak na pytanie: co będzie jeśli się do nich przyzwyczaje i nagle pekna…?

 

zaczelam się wtedy zastanawiac, czy ludzie zdaja sobie sprawe z konsekwencji jakie mogą wyniknąć z każdego, nawet najmniejszego czynu…. Sadza, ze sa wolni…mowia, ze robia to, na co maja ochote, ale czy zdaja sobie sprawe z tego, ze będa, jakby, pod wladaniem ograniczen wcześniejszych wyborow? Oczywiście nie mogę im wciskac, ze się myla (o ile się myla) ale to wszystko wydaje się takie dziwne…czy nie lepiej byloby uwzględnić wszystkie „za” i „przeciw”, zapanowac na soba, wtedy dokonac wyboru i ponieść  tego konsekwencje..? (ech sama nie wiem, co chciałam napisac, co przez to powiedziec… chyba jestem troszku rozbita….) hmmm…

 

 

Heh, ale powiem Wam jedno: gory sa cudowne, nie przeszkadzal nawet śnieg, który na początku sięgał do kolan, pozniej po pas, a bywaly i zaspy w których mogłabym się zgubicJi jaki piekny widok z okna…. ja chce tam wrócić, ale teraz już z moim SkarbemJ tak, marzenia….ehhh

 

 

“Treating, thinking, falling, feeling, pain, milk, white, wall
Fake, night, death, blood, cold, cut, frost, dark”

 

miesza mi sie w glowie….i uświadomiłam sobie takze, ze na uzupełnienie niektórych luk może być już za pozno…

 

(znowu wdarl sie chaos...chyba juz taka jestem....)

15 marca 2004   Komentarze (23)
bajan
18 marca 2004 o 19:30
Psycho- a czy Ty chcesz zebym sie zarumienila?:) i pewnie, ze dostaniesz i to nie jednego:) tyyyyyle:)
Psycho
18 marca 2004 o 19:26
a ja buziaka dostanę..?/ chaos to to co Psycho lubi najbardziej:) buziaki i całusy i przytulaki i wogóle, wszystko dla Ciebie:*
bajan
18 marca 2004 o 00:42
Tulipanku-nic, co zostalo napisane nie bylo doslowne/chodzilo mi o sprzecznosc, a raczej podobienstwo jednego i drugiego, scislej: jak cos co porusza sie po wykresie sinusa moze byc niemonotonne? "pi" jest stale a kazdą wartosc powtarza "k" - przepraszam jesli sie czepiam... ale robie to tylko dlatego,ze lubie sobie podyskutowac:)hihi i dziekuje Ci za to:) buzka
tulipanekgda
17 marca 2004 o 22:40
aaaaaaaaaaa!ale byk...teraz mam wypieki...ehh..ciii nikt nic nie widzial:)a ja id esie wstydzic w samotnosci..oczywiscie monotonnie....ok"sinusoida"cos na jej ksztalt...nie badz taka doslowna:P
bajan
17 marca 2004 o 17:15
ach Solei! :))
solei
17 marca 2004 o 14:20
ech Bajanku! :-)):*
bajan
17 marca 2004 o 12:02
Under_cover_of_night- szkoda, ze to nie takie proste...
under cover of night
17 marca 2004 o 11:56
rozsadek, przemyslenie wszystkich za i przeciw jest dobre ale i spontanicznosc potrzebna. Najlepiej to wszystko zrónoważyć i stosować w zależności do powagi sytuacji :))) buziole :))
bajan
17 marca 2004 o 11:01
Fanaberko-:):):):):):):):):):):):) i ile bedziesz chciala:) o i buziaka tez dostaniesz:)a teraz Ty sie usmiechnij:) no,jak bedzie?:)
Fanaberka
17 marca 2004 o 10:51
Witaj bajanku :-))) Dużo tu u Ciebie uśmiechniętych buziek, tego mi trzeba...
bajan
17 marca 2004 o 00:15
Naamah-:)a jak juz bede duza, to nie bede chaotyczna:)hihi, bede spokojna ulozona kobieta:)heh/Tulipanku-najpierw niemonotonnie, pozniej sinusoida? wiec cos mi tu nie gra:);wspinac sie by zobaczyc piekno?Tulipanku,gdy jestes na szczycie dostrzegasz wszystko (teoretycznie),widzisz kazde brudy...;im czlowiek glupszy tym szczesliwszy, mozeby tak zaczac pelzac?:)nad tym sie zastanowie/"albo staczam, albo schodze"-grunt ze opuszczam wzniesienie-syzyf?/ wrrrr za duzo pytam...ehhh/ z ostatnim sie zgodze:) spokoj-marzenie
tulipanekgda
16 marca 2004 o 23:28
nie nie nie bajan...wlasnie ze zdrowo..nie ejst monotonno..nie mydlisz sobie oczu...zyjesz a zycie polega na wspinaczce...trzeba sie wspiac wysoko aby miec piekny widok..a pozniej albo sie staczasz..albo schodizsz lagodnie is pokojnie..pozniej kolejna gora...sinusoida...:)a chaos potrzebny jest czasem..nie mowie non stop...ale gdyby nie chaos nie docenilabys spokoju!o koniec:P
naamah
16 marca 2004 o 23:26
Buziaka oddaję :) I Ty tak fajnie chaotyczna jesteś, no podziwiam ;)
A poza tym chcę na zieloną szkołę. O.
bajan
16 marca 2004 o 22:29
Duszyczko- a i bywa, ze \"plecak\" przeciaza, padasz na plecy, powstanie jest prawie niewykonalne i jedyne co widzisz, to pochylajaca sie nad toba twarz, albo co gorsze podeszwe buta dociskajacego do podloza...coz../i liczy sie reszta:)/dzieki, dalo do myslenia:)
bratnia_dusza
16 marca 2004 o 12:07
może nie jestem tak obeznany z metafizyką...i takimi różnymi dziwnymi i niezrozumiałymi słowami...ale chyba Cię rozumiem bajanku :) sam też miewam takie nastroje..sam często widzę ludzi którzy uważają,że są wolni... widzisz ...wydaje mi się ,że założyłaś ciężki plecak...i jesteś już zmęczona...nie samą podrużą z nim....tylko tym co podrodze zauważasz...z takim cięzarem nie sposób jest się nie schylić i nie zauważyć tego co pod stopami...tego czego inni nie widzą,z czego nie zdają sobie sprawy...postaraj się wyprostować...bo ... bo świata nie naprawisz...ważne jest to co ty widzisz i to co z tego wyniesiesz..reszta się nie liczy

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Bajan | Blogi