dzwonila mama, nie potrafilam z Nia rozmawiac, przykre... bedzie na Swieta.... teskno....
NastawiamSięNaNIE
19 listopada 2003 o 15:36
wiesz swieta zblizaja rodzine nie łam sie
pozdrawiam
needless
18 listopada 2003 o 22:27
nie wiem jak można było pozwolić sobie na tak haniebną pomyłkę, jednak została ona szybko naprawiona. Tak więc oświadczam: Będę zaszczycona, mogąc gościć Cię na nowym blogu o nazwie 'needless' ;)
Nie wiem zbyt dobrze, czemu nie potrafiłaś z nią rozmawiać..a że tęskno - zgadzam się - chyba zawsze jest! [tak myślę mimo,tego co napisałam u siebie ;)- miałam raczej na myśli, że z czasem dostrzegamy w rodzicach ludzkość, tracą w naszych oczach idealność; ale ich miłość do nas zawsze pozostaje!] Pozdrawiam! :)
hmm,no wprawdzie nie jestem w temacie...ale jakby nie patrzeć do świąt coraz bliżej :P (jestem pełna podziwu,że udało Ci się/chciało się przeczytać moją notkę,długą a praktycznie o niczym konkretnym :P)
Dodaj komentarz