zwykle
zwykle gdy staje przed lustrem- o zgrozo! albo: na dzien dobry-jak sie dzis czujemy baranku?.Dzisiaj jedno pytanie-kim jestes? raz poliki zarumienione i blysk w oczach, by za chwile widziec jak bede wygladala po smierci. jutro bedzie lepiej. no ba:)
jestem jakas anemiczna, nie zebym na codzien byla nadzwyczaj ruchliwa...ale..ehhh...a i reakcja na bodzce opozniona, dosc porzadnie, otepiala i co bedzie? jutro bedzie lepiej.
tylko Slonko mnie raduje:) chociaz jest tam,gdzies daleko, to i tak usmiech przez tych kilka chwil z mordki nie schodzi. jutro bedzie lepiej
jutro,po przebudzeniu,w myslach "blagam, niech to nie bedzie moj budzik", pozniej rozgladanie sie po pokoju "zyje, jest dobrze", pokoj ojca "czekoladka...gdzie by tu, jest!:)", lazienka i papierosek, sniadanie do szkoly, cos do plecaka,z pieskiem na spacer, do szkoly 20 min. marszu,dreptania, jak kto woli. Wychodze wczesniej, bo nie cierpie sie spieszyc... na prawo bez,brzozy,jarzebina,akcje...grusza,bez,kasztan,wisnie,lipy, klon i znowu bez... grusza,kasztan,sliwki...na stacji kasztany i mlode sliwki...za ulica ogromny dab, pozniej park, zielono i kwitnace drzewa,rozowe, biale i zolte tez... pozniej znowu kasztany,lipy i dwie ogromne topole tuz przy szkole.Fontanna, juz dziala i wkolo roze,beda piekne. pozniej uscisk kilku dloni,papierosek, kawka.chce mi sie spac. tak dzien za dniem, lubie to:)
nie martw sie, prosze...jutro bedzie lepiej:)
(gdyby nie bez, nie cierpialabym tej wiosny)
Dodaj komentarz