• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Wrzesień 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Archiwum 11 grudnia 2003


prawdopodobienstwo

a to ci klopsa mamy, właściwie to sprawdzian z matmy, ale coz za roznica. Nadmienie oczywiście, ze matma jest mniamJ przynajmniej powinna taka być, ale kurcze wyeliminujcie prawdopodobieństwo !ludzie! do kogo mam się zwrocic z mym, jakze wielkim problemem. Ze blog jest miejscem, gdzie rzeczy straszne ze swojego zycia się opisujeJ to ku uciesze wszystkichJ haha opisze swój aktualny, ww. problem.

No zaczynając od początku. Po co komu to wszystko? Znaczy po co wiedziec, ze np. prawdopodobieństwo wygrania w dużego lotka wynosi 1 do 13983816 (wiem, wlasnie wyliczyłamJ), albo wygram albo nie, po co mi wiedziec jaka szansa, skoro to i tak niczego nie zmieni. Po co wyliczac, jaka mamy mozliwosc wyciagniecia swierzego jabłka z torby, skoro i tak zjemy takie, jakie mieć będziemy. Aaaaaa po co, no nie widze sensu. Niech no tylko będę duza i madra, zajme się tym wszystkim, wtedy zadania będą wyglądać tak: na stole lezy jeden kapelusz, w ktorym jest jedna czerwona kulka w zolte kropki, wyciagasz tylko jedna kulke nie wsadzajac jej spowrotem, jakie prawdopodobienstwo, ze wyciagniesz akurat czerwona kulke w zolte kropki. O!, ale majac troszeczke doświadczenia stwierdzam, ze odpowiedz bylaby jedna. „przykro mi kochana, dostajesz jeden, wyciągałaś nie ta reka co trzeba” ajajaj- paranoja. No chyba musze jeszcze troszke posiedzieć nad zeszytem i dziwowac się niezmiernie. Probuje już od jakiegos czasu, ale hmmm nie idzie mi, ale checi sa ogromniaste. Właściwie to…. Przed chwila wstalam, ale ciiiii. Zasnęłam nad ksiazkaJ Łoj, ale ze mnie len, oj a właściwie to śpioch. Pomyślałam sobie „hmmmm… jest przed 20 to zdrzemne sie minutek pare, siotra przyjdzie za chwile to obudzi.” I co? i zonk, sie szweda gdzies baba, a ja jak spalam tak spalam… haha mam nadzieje, ze na matmie tez sobie od tak nie zasne, bo wtedy jakie prawdopodobienstwo, ze obudze sie na czas, o co gorsze skad mam wiedziec, ze to na pewno ja sie obudze ? Ja i moje wielkie problemyJ Aj ratujcieJ

 

11 grudnia 2003   Komentarze (16)
Bajan | Blogi