• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Wrzesień 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Archiwum styczeń 2004


< 1 2 >

tam taram tam:)

Ehhh i sama nie wiem co napisac. Czy komus cos mowi slowo Szczescie?:))))) Tak, wlasnie tak (cos mi się zdaje, ze chwiejna emocjonalnie ze mnie osobkaJ ). Wiec baranek jest happy i jeszcze wiecejJ Czeka mnie pieeeekny weekend, ja wiem, ze tak będzie, wiem i jużJ, pomimo iż to ostatni na ferie a pozniej ladnie, pieknie do szkoly…. ehhh….

No, ale co by nie było, to troszeczke się boje, nie tego, ze sporo czasu w pociągu, nie tego,ze mogę się zgubic, nawet nie tego, ze komus może do glowy przyjść pochrapac sobie w przedziale…. ech no sama nie wiem, tak jakos sciska w srodkuJ fajne toJ

Najzwyczajniej w swiecie slow brakJ

I male ostrzeżenie! Uwaga na trase Zielona Gora-Warszawa: grasuje niezwykle radosny baranek

 

 

I wszystkim studentom powodzenia!!!!!! A jakJ

 

29 stycznia 2004   Komentarze (13)

cos nie tak


Barankowi pada na psychike. nie zebym kiedys byla normalna, no, ale sie "choroba" rozwija. Baranek  nie wie co z soba zrobic, najlepiej zaszyc sie gdzies w kacie, nic nie slyszecz, nic nie widziec, tak sobie o byc po prostu najzwyczajniej. Tak chociaż na kilka chwil zamknąć się w sobie i poczuc się jak dawniej, tak bezpiecznie i spokojnie, wzlecieć. Ehhh, ale sama sobie na to nie pozwalam, albo ktos, cos... ciagle sprowadza na ziemie, a tu jest tak glucho, tak nieswojo. Strasznie...? Baranek za duzo widzi.. sie wpatruje, a ludzie sie boja i nie chca pokazac... i ja sie boje. Chce odpoczac... Baranek chce do domu, chce do Slonka, zawsze czegos chce, chce zyc, chce poznawac. Nie wiem, jak mozna pragnac smierci... nie wiem.. Ale co ja moge wiedziec, fakt, -jak dorosne pogadamy:) Baranka uczono, ze nigdy nie bedzie latwo, ze zawsze ktos kopnie, albo bedzie usilowal zranic, juz sama sobie to powtarzam, ale nadal sie pcham tam, gdzie moze czekac cos niebezpiecznego dla mnie samej... Glupi baranek...Niczego nie rozumiem... Trzeba byc twardym, o tak, ale wciaz za duzo czuje, za duzo do mnie dochodzi, za duzo... Baranek sie nauczy, postara i bedzie ok:) niom. Trzeba byc samodzielnym, liczyc na siebie, zawsze tak bylo, odkad pamietam, a czasem chyba jednak potrzebuje, by ktos przytulil tak bezinteresownie, sie zaopiekowal, tak na chwileczke chociaz...(i znowu czegos chce, ehhh). Stoje, patrze w dol..a tak boje sie wysokosci...

23 stycznia 2004   Komentarze (21)

:)

 


ograniczony zasob mojego slownika niestety nie pozwala wyrazic slowami jak wielka radosc we mnie teraz, w tej chwili. Tak nagle czlowiekowi robi sie lzej i wszystko wydaje sie prostrzym. Ehhh jak mozliwe i dlaczego mnie?:) Niby wszystko tak jak dawniej-nijak, po prostu, dzien za dniem i kolejny, nastepny, podobny, a jednak:) teraz  kazde 24 godziny wspanialsze.juppi.

jeszcze troszke i wroce do domu, nastepny tydzien wypelniony zajeciami z matmy(na ferie) a i to jakos nie denerwuje:) a pozniej kolejny weekend, ostatnie dni wolnego, a ja jeszcze nigdy nie cieszylam sie na mysl o tym, do tej pory:) Pierwszy raz w zyciu powiem, ze chce by ferie jak najszybciej minely:)

ale jedna rzecz mnie rozprasza straszliwie i niech no tylko wroce do domu:

siostra (0:11)
i jeszcze jedno
Ja (0:11)
no?
siostra (0:11)
śpie na Twoim łóżku
Ja (0:11)
franca
siostra (0:12)
i tak mi nic nie zrobisz
Ja (0:12)
zebys sie nie przeliczyla
siostra (0:13)
i tak się nie boje
Ja (0:13)
a powinnas

dojrzala rozmowa 27 i 19 latki:)

no, a teraz moge odetchnac z ulga bo nie bedzie, ze "ktos musi ci nakopac, bo nie ma nowej notki"

 

 

wszystko tu chaotycznie? no ba:) wspaniale

22 stycznia 2004   Komentarze (14)

nie poddam sie, nie moge

 

Siostra- depresja-    dzis pozno, ciemno, ledwo doniosłam do domu, spi

Kuzyn-schizofrenia-  potrzebuje mnie, jade w niedziele, może pomoge, mam nadzieje

Ojciec- znerwicowany-  drze się (mysle:blagam, nie krzycz)- milcze

 

Wiktoria-radosc, spokoj, odpoczynek. dziekuje

 

 

czy moje zycie jest radosne?-tak! i juz

16 stycznia 2004   Komentarze (18)

sie znowu uzalam

 

Ech….i znowu zaczyna się DZIAC… oby nie za długo, oby nie tak intensywnie, nie bez możliwości problemu rozwiązania… byle by sil starczylo, żeby to wszystko wytrzymac. Wystarczy troszke wiary…? Być może… Wstac, wyprostowac się, zakasac rękawy… silne spojrzenie, oczy patrzące przed siebie, z nadzieja…. Nie patrzec jak będzie się szlo, gdzie się dojdzie, po co, tylko po prostu tam isc…. Nagle, spontanicznie, beztrosko rzec by się chcialo… niestety to nie dla mnie…. Trzeba być tym, który wie, na którym polegac można, o którego się oprzec, pozostac i czekac żeby reszta dołączyła, pociągnąć za soba, pokazac to, co piekne, to co w swiecie warte spostrzeżenia… Sposób- znaleźć go, poznac, przemyśleć, opanowac.  Odpocząć…. Tylko odpocząć, by nie wykończyć się w polowie drogi… Marzenia, nadzieje, checi… skad wziąć i jak przekazac… znowu poszperac we wlasnym ja… mam nadzieje, ze długo rozgrzebywac mysli nie będę…

Dzis dzien kolejny- tak opisac mogę, taki jak każdy inny, z tym, ze z większym krokiem nastal…. Nic się nie zmienilo, jedynie utwierdzenie w świadomości, ze moja choc niewielka „dorosłość” pozwala na to, karze (każe?), by…. Wlasnie… by robic wszystko, by być wszedzie, patrzec i widziec, boje się… (no, ale wszamalam dzis tyyyle ptasiego mleczka, ze wszystko wydaje się prostsze)…J

I także tym razem to nie czas, by pomyśleć o sobie…ehhh…

Poza tym, chce mi się spac, a nie mogę, łoj, nosz ….co by tu wymyślićJ

 

 

14 stycznia 2004   Komentarze (15)
< 1 2 >
Bajan | Blogi