usprawiedliwienie
-wych. „baranek, dlaczego ciebie nie było ostatnio w szkole?”
-ja „tak serio?”
- wych. „tak”
-ja „Więc wszystko się zaczęło, kiedy wróciłam z porannego spaceru, z psem. Wszedłszy do domu, poczułam nagły odpływ sił, coś jak zasłabnięcie? Wtedy moją głowę zaatakowała futryna. Osunęłam się bezwładnie na podłogę…. Powiedziałam: Czaruś -(mój pies) idź po sąsiadkę… a on: „nie i członek”, to ja: „ty przebrzydły kundlu”, a on: „giń cholero!”, to jak się ostatkami sił na niego rzuciłam usiłując ugryźć go w udo, przetarłam sobie kolano i pomyślałam, ze ranna do szkoły nie pójdę.”
-wych. „acha…”