Bez tytułu
J chwila przerwy, żeby mi się po nocach nie snily żadne znaczki, kwantyfikatory i inne bzdety. Nigdy nie przypuszczałam, ze matma będzie koszmarem:P coz, to mam niespodzianke:P
Jakos leci, powoli, dziwnie troche. Taka pustka. Robi się ze mnie mala maszynka. Właściwie niewiele mnie wszystko obchodzi. Jeśli jest czegos za duzo na raz,wtedy opada się powoli z sil i pozostaje jedynie obojętność.
Kiedys powiedziałam sobie: nigdy wiecej ludzi z wiecznymi problemami,niezadowoleniem i rezygnacja. Nigdy nie mow nigdy.
Chwila przerwy minela.to będzie dluga noc,zdecydowanie za dluga:P