Bez tytułu
nie chciałabym, by było idealnie. W żadnej dziedzinie. Do czego bym dążyła? O czym marzyła?
Ale przypuśćmy, że by się zdarzyło. Skoro wiedziałabym już co robić, jak postepować, którą drogą i dokąd. To robiłabym tak. I bym się znudziła, prawda? Później bym się oszukiwała chcąc zmylić krok, bo przecież już bym wiedziała gdzie to jest, jak to jest.
Noo
Tyle.
A nie, dodam jeszcze, że się dziś poryczałam. Bo film był smutny. „Gia” i pewnie obejrzę go jeszcze kilka razy. Wcale nie dlatego,że Angelina Jolie wygląda bardzo ładnie nago.