• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Wrzesień 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Archiwum 02 marca 2005


Bez tytułu

 

Wieczor z kumplem calkiem dobrze na mnie wplynal, wplynelo tez piwo, ale ja nie o tym.

Chlopak z pomyslem na zycie, inteligentny, dowcipny no i wredotaJ tego mi bylo trzeba. Co ciekawe, przyznal sie, ze kiedys jego tolerancja, jesli chodzi o homoseksualizm byla na poziomie zero. Obserwuje wieeeelkie postepy;) No, ale kazal obiecac,ze nie bede podrywac jego dziewczyny,jakiejs przyszlej:P  mysle,ze da sie zalatwic,hmmm:P

Dzis takze kilka chwil w jego towarzystwie, jako ze bidulowi podpierniczyli portfel i potrzebowal pare groszy na wyjazd. Wiec spotkanie przed dworcem glownym, gdzie to jakis pan w wieku srednim zlozył mi bardzo niemoralna i wcale kuszaca propozycje. A fuj, by sie wstydzil bezczelnik!

No i zauwazyłam,ze tkwi w nas dusza artysty, niezaprzeczalnym dowodem byla para ludzikow zrobiona z patyczka do mieszania kawy i wagina z przykrywki od kubeczka. Zniszczone, bo za mlodzi jestesmy na robienie kariery!

W domu juz mniej przyjemnie, bo przeciez zmywanie i pranie. Ofiar w ludziach nie ma, ale kawalek szafki ladujacej w garnku i poobdzierane palce owszem,calkiem niechcacy. Sprytnie ze mnie dziewcze, wiec czas miescil sie w granicach  przesluchania kasety queena razy dwa. Konczac na:

 

 „the show must go on!”

 

02 marca 2005   Komentarze (4)
Bajan | Blogi