Bez tytułu
Dzisiaj bedzie politycznie.
Wszystkim dobrze znani bracia, obiecuja nam,ze bedzie lepiej! Chcialabym sie tylko dowiedziec, dla kogo? Bo o "kiedy", strach pytac. Obiecuja mniejsze problemy z administracja, zniesienie kilku zupelnie zbednych stanowisk na tym poziomie. No ja nie wiem czy mam sie cieszyc,dzisiaj przypadaja dziesiatki,setki bezradnych na kilkudziesieciu radnych, co bedzie jak tych drugich bedzie jeszcze mniej, sie pytam! Oczywiscie dochodzi rowniez poprawa sytuacji gospodarczej, uslyszalam,ze to bedzie wtedy, kiedy glodny zje bezrobotnego. Szczescie,ze moje wszystkie wspollokatorki pracuja, a ja jestem po sniadaniu, ale i tak, profilaktycznie, lykne chrom na lepsze trawienie.Na tych, co zostana powinny czekac miliony mieszkan. Na poczatek wybuduja jakies 30, nastepne bedzie brzydkie, nikt nie bedzie go chcial, to juz budowac nie beda, bo nie!
Dochodzi takze sprawa szkolnictwa.Ponoc najlepszym sposoben na dopingowanie dzieci do nauki i posluszenstwa, jest nagradzanie ich. Pan minister od weszpolakow przyniesie ciasteczka. Nie zdrowo przeciez strajkowac na glodzie. Sama chetnie bym poszla, ale mama zawsze uczyla mnie,zeby nie brac lakoci od nieznajomych. Teraz to ja juz wiem dlaczego, nigdy nie wiadomo w czyich lapach byly wczesniej.
O sluzbie zdrowia nie wiadomo co mowic. Pan Religa byl inicjatorem powstania Pracowni Sztucznego Serca. Sklonnosci przeniosl do ministerstwa, teraz wszystko jest sztuczne, ale za to z wyrazem, wspolczucia. Chce naprawiac, to oczywiste, jest lekarzem i wie jak to jest, ale to chyba nie na jego wyksztalcenie i sily,wszak na starosc to juz sie tylko pierdzi. Szewc w dziurawych butach chodzi, krowa sama sobie stodoly nie naprawi, a moj ojciec jest mechanikiem samochodowym, jego auto staje po wyjechaniu z miasta, chyba nie sluzy mu swieze powietrze. Mysle,ze tu nadal by sie np. spawacz, drwal, albo moja pielegniarka z liceum, dla ktorej wszyscy zawsze byli zdrowi. Jak przychodzilam, juz w drzwiach widziala,ze klamie.
O religii tez wspomne, bo dzisiaj to bardziej polityczne, niz kiedykolwiek. Niosa jedyna sluszna prawde, pewnie dlatego dzialaczom PiS-u ksiadz Rydzyk ( w occie kapany chcialoby sie rzec) kazal trzymac jezyk za zebami, bo wiadomo,ze polityk zaczyna klamac, gdy tylko otworzy usta.
Tak sobie siedze i mysle... Moze powinnam zmienic kierunek ksztalcenie. Nie daj Boze zostane drogowcem i znowu zaskoczy mnie zima, albo konstruktorem obiektow wielkopowierzchniowych i stadion X-lecia straci na wartosci, badz zjada sie przybysze z zachodu na jakis mecz, koncert i beda rozsiewac dyrdymaly o wolnosci i dobrobycie. Nie chcialabym byc przyczyna zadnego spolecznego kataklizmu. Moze powinnam studiowac medycyne i wsadzic blizniakow spowrotem do tego samego jaja.