• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Wrzesień 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Archiwum 23 listopada 2003


dom....

koszmar… proszę powiedzcie, ze snie, uszczypnijcie tak pozadnie prosto w serce… Dlaczego tak latwo sprawic, bym przestala Wierzyc w cokolwiek… dlaczego tak latwo sprawic, żeby wiadomym było, ze do niczego potrzebna nie jestem, ze jestem warta tyle co nic, ze nie potrafie zyc w społeczeństwie ,normalnie rozmawiac, z nim funkcjonowac… Dlaczego rzezcy nie dostrzegane, sprawy, które staram się załatwić….. staja się argumentem przeciwko mnie… Dlaczego znowu zaczynam milczec, gdy ktos mowi, pyta, dlaczego mysle teraz, jak pojde do szkoly, skoro nie mam zamiaru kołysać się w srod natłoku slow, zadan, mysli…. Dlaczego majac wspanialy dzien, tak latwo przyszlo komus po prostu go spieprzyc… Daczego jedynym wyjsciem była wizyta w barze ( nie na pilam się, serio) dlaczego to jedyne miejsce gdzie mogę pogapic się w sciane, muzyki słuchać i czuc, ze mnie nie ma, wśród ludzi, wśród tego co nie na codzien….  Dlaczego dom nie jest domem, dlaczego raduje się na mysl, ze do niego wracam i dlaczego placze, gdy z niego wyjsc musze, bo wytrzymac się nie da… Dlaczego nie potrafie rozmawiac z ludzmi… jej dlaczego…. Ta bardzo mi  brakuje…. (a nie powiem czegoJ) Po prostu, wysiadam… dlaczego pisze to wszystko tutaj, skoro nie mowie nikomu. Dlaczego nie daje się poznac a wylewam czesc siebie tutaj… Rzeczywiście jestem szurnieta…

Tak…. Tableteczka na zobaczenie swiata lepszym niż jest w rzeczywistości…. Tyle, do czasu jakiegos, byle predko…. Już nie długo, jeszcze tylko troche… parwda…?

bo ja nie mam sensu w sobie... nie teraz, nie tu i przez czas jeszcze jakis... wierze jednak, ze wslizgnie sie w zycie moje i stanie sie  jego czestszym bywalcem....

pozdrowienia dla Was

23 listopada 2003   Komentarze (9)
Bajan | Blogi