• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bajan

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Wrzesień 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Najnowsze wpisy, strona 5


< 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 41 42 >

Bez tytułu

Mloda ma sie lepiej,ale odetchne dopiero jak zrobi wszystkie badania,czyli niepredko,bo namowic Ja na cokolwiek graniczy z cudem.w zyciu nie mialam do czynienia z takim uparciuchem.... Za to pies w szpitalu....napisala,ze najprawdopodobniej beda musieli go uspic.... Nie wiem jak Ona to zniesie,tak bardzo kocha tego olbrzyma,tego radosnego gluptasa, ktory zawsze zdazyl zaslinic mi spodnie nim sie obejrzalam,ktorego musialam wyganiac z lozka, bo zajmowal wiecej miejsca niz my obie.Zawsze mowila,zebym sie na niego nie zloscila, bo piesio sie obrazi i bedzie smutny:/ Tak bardzo chcialabym,zeby wszystko bylo dobrze...daje Jej tyle radosci i jest taki wdzieczny... ech,nie cierpie jak moim Skarbom dzieje sie krzywda....i jeszcze ta dobijajaca odleglosc....mam zal do siebie,ze jestem 500 km dalej,niz powinnam w takim momencie.... i nie pociesza mnie juz ich wspolne usmiechniete zdjecie...wrecz przeciwnie....

jakis parszywy tydzien...Niech juz bedzie wszystko dobrze!!!

a jeszcze czeka mnie wizyta u kardiologa... Zastanawiam sie,czy bym Jej powiedziala, gdyby....cos bylo nie tak

24 lipca 2005   Komentarze (4)

Bez tytułu

wstajesz rano,odpalasz papierosa wlaczajac komputer,sprawdzasz poczte i idziesz zrobic sobie kawe.Zamykasz sie w lazience i bierzesz prysznic,ubierasz sie zastanawiajac sie nad planem dnia.Zaczynasz wszystko tak,JAK CODZIEN. Idziesz zjesc sniadanie wypalajac nastepnego papierosa,siadasz przed tv.Rozmawiasz z kims,krzatasz sie po domu.Robisz cos,a jednak nic.Wstajesz i wychodzisz.Basen i dlugi spacer. Nic sie wlasciwie nie dzieje myslisz... DZIEN JAK CODZIEN.Spokojnie.Wracasz do domu, wysylasz smsa do swej Lubej,ze juz jestes, bo przeciez nie wzielas komorki.Chcesz wiedziec co u Niej, pomimo,ze to DZIEN JAK CODZIEN! Zabralo Ja pogotowie... a to przeciez byl DZIEN JAK CODZIEN i czekasz.... zeby bylo jak CODZIEN....

boje sie 

23 lipca 2005   Komentarze (5)

Bez tytułu

mam 20 lat... na co jestem za mloda...?!  tylko nie wyskakiwac mi tu z prezydentura i umieraniem

 

21 lipca 2005   Komentarze (10)

Bez tytułu

bylam na wsi... lasil sie do mnie mlody indyk! i zasypial pod wplywam glaszczacej go mojej dloni.Slodkie i albo on jest dziwny,albo ja:/

teraz siedze na slasku i juz nikt i nic sie do mnie nie lasi

jakie to zycie jest ciezkie...

19 lipca 2005   Komentarze (3)

Bez tytułu

moi rodzice maja czasem dziwne pomysly...

ojciec zawiesil mi na drzwiach kartke z napisem "uwaga rezerwat", rozdraznil mnie tym "troszku" i ja jego, kiedy wolal na obiad, a ja stwierdzilam,ze dzikich zwierzat sie nie karmi...i zaczelo sie:/... Juz sie oboje nie mozemy znosic normalnie, coz... jest tak,jak bylo przed moim wyjazdem do Gdanska, przywykne;)

za to mama wrocila i przywiozla ze soba zdjecia z... parady homo!:/ no rozlozyla mnie na lopatki. Co za porzadki, ze ja nie bylam, a jestem, a Ona nie jest, a na paradzie u siebie byla:/ wariatka jakas rozrywkowa. Skomentowalam to krotko..." to wyprowadzilas sie tak daleko,zeby sobie zycie ulozyc?!", sie ojciec rozdraznil, chyba mu nie pasuje moje poczucie humoru :/ hmmm

 

i teskno mi, cholernie teskno.Juz chodze jak bomba z opoznionym zaplonem... Najchetniej to bym sie czasem najzwyczajniej w swiecie poplakala, a tak, bo dlaczego by nie skoro mi niewesolo...? Mloda tez czuje sie nienajlepiej... a to boli mnie jeszcze bardziej...Chociaz wyjechala na weekend, troszke sie rozerwala, moze nie myslala za duzo...echh Ale nie powiem,zebym byla wniebowzieta Jej szwedaniem sie z jakimis obcymi mi babami i podroz stopem :/  Heh, ale twarada bylam, powstrzymalam sie od jakis glupich komentarzy:] Jestem z siebie dumna, chociaz nie obiecuje,ze nie bede Jej jeszcze dogryzac wykorzystujac fakt wycieczkowania z jakimis "podejrzanymi" typami:]

11 lipca 2005   Komentarze (5)
< 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 41 42 >
Bajan | Blogi